Nergal, który dołączył do „The Voice Of Poland” w 2011 roku, przyznał, że chciał opuścić swoją muzyczną „jaskinię” – jak nazywa podziemną scenę metalową – i zderzyć się ze światem na pierwszy rzut oka obcym.

„Nie ma nic złego, by udawać się w życiu w różne miejsce, eksplorować je dla zabawy albo żeby zdobyć trochę mądrości o innych ludzkich istotach lub nawet o sobie. Dlatego wystąpiłem w „The Voice of Poland”. Chciałem wyjść ze swojej jaskini do mainstreamowego świata i poradzić sobie z równymi sobie ludźmi, nie słabeuszami”, tłumaczy wokalista w rozmowie z „Metal Hammer”.

Nergal przyznał też, że całkiem nieźle radził sobie z popularnością po udziale w programie. Nie przeszkadzali mu nawet śledzący go paparazzi. „Widać mam w sobie coś z showmana”, dodał.