fot. Netflix
Artystka szykuje trzy projekty specjalne
Jak się okazuje “Homecoming” to był dopiero początek współpracy słynnej wokalistki z Netflixem. Dokument ukazujący kulisy jej występu na Coachelli musi się chyba nieźle oglądać, bo szefowie platformy streamingowej podpisali podobno kontrakt z Bey na trzy kolejne projekty. Jak donosi Variety, każdy z nich opiewa na sumę 20 milionów dolarów, co da Beyonce kolejnych 60 milionów zarobku. Współpracą z artystką zainteresowane było także HBO ale po tym jak Netflix przedstawił swoje warunki, HBO wypadło z gry.
Dwa z trzech projektów szykowanych dla Netflixa mają być mocno związane z muzyką. Ciekawe, czy podobnie jak przy okazji “Homecoming” premierze filmów na Netflixie towarzyszyły będą premiery nowych płyt Bey.
Jedna z nich niedawno domagała się wynagrodzenia.
Gdzie dziennikarz doszukał się podobieństw?
Mężczyzna chciał wzniecić wojnę rasową tuż przed wyborami w prezydenckimi USA
Władze nie patyczkują się z raperem.
Album z DJ-em Premierem to nie wszystko, nad czym pracuje gigant rapu.
Trudno wyobrazić sobie lepszą okazję do wypuszczenia takiej reedycji.