Gdy w 2005 r. ukazał się debiutancki album Arctic Monkeys, zespół momentalnie został ogłoszony głosem pokolenia. Tymczasem Turnerowi takie określenia nie służą.
– Wcale nie uważam, abym tworzyć ścieżkę dźwiękową do obecnych czasów – powiedział artysta na łamach „Observer Music Monthly”.
Przypomnijmy, że Arctic Monkeys przygotowują się obecnie do wydania nowego albumu, „Suck It And See” (premiera 6 czerwca). Sam Turner podczas prac nad materiałem nie odczuwał już takiej presji jak w przypadku poprzednich wydawnictw.
– Podczas sesji nagraniowych zdałem sobie sprawę, że nasza oryginalność wynika wyłącznie z tego, co powstaje między nami samymi – dodał wokalista.
