Nowy klip Sariusa i start preorderu „Wszystko co złe”

"Ten kawałek opowiada o ranach. Na planie klipu zadałem sobie ranę".


2018.07.24

opublikował:

Nowy klip Sariusa i start preorderu „Wszystko co złe”

fot. Maciej Malik

Po wielkim sukcesie albumu „Antihype”, Sarius musiał się zmierzyć z kolejnymi problemami. Jak sam przyznaje: – Cieszę się, że to tak wybuchło, ale trochę się po tym wszystkim pogubiłem. Efektem tego zagubienia jest album „Wszystko co złe”.

Musiałem zebrać się w studiu i wyrzucić z siebie pewne rzeczy. Metaforycznie rzecz ujmując stałem się w 100% swoją muzyką. W tym momencie zabiłem poprzedniego siebie i zostawiłem na tej płycie wszystko co złe… – dodaje Sarius.

Pierwszym singlem promującym krążek jest video do numeru „Kurtyna” – Ten kawałek opowiada o ranach. Na planie klipu zadałem sobie ranę. W sposób symboliczny i metaforyczny jest to dla mnie poświęcenie starego siebie. Uważam, że jest to najlepszy mój klip. Czemu? Przez wzgląd przede wszystkim na to, że najbardziej współgra i koreluje ze mną.

Za produkcję „Kurtyny” odpowiada Gibbs, natomiast obraz jest dziełem ekipy 9LITER Filmy. Wraz z premierą teledysku wystartował również preorder albumu w wersji deluxe – znajdziecie go pod tym adresem.

Premiera „Wszystko co złe” 31 sierpnia bieżącego roku.

Jaka będzie nowa płyta?

Kilka dni temu raper na swoi Facebooku zdradził kilka szczegółów.

Hm. Myślę, że to moja najgorsza i najlepsza płyta zarazem. Powstawała w czasie szeregu najgorszych dla mnie okoliczności prywatnych i najlepszych okoliczności artystycznych. (…) Mogę Wam obiecać, że to kolejny zupełnie inny wymiar muzyki w moim wykonaniu, tym razem nie można i nie da się już określić jej gatunku inaczej niż słowem „Sarius” – napisał raper, po czym dodał: – Seria zagadek, które napisałem i zawarłem w środku pozwolą finalnie otrzymać szerszą interpretację całości wydarzeń towarzyszących powstawaniu płyty, dla tych najbardziej dociekliwych (…) Tak chciałbym zostawić Wszystko co złe, ostrzegam i zapraszam jednocześnie, bo jestem pewny że każdy znajdzie tam siebie.

Sarius podkreśla, że wparcie fanów przy okazji premiery albumu “Antihype” dało mu nowe życie.

Tagi


Polecane

Share This