fot. kadr z wideo
– Nie będę na płycie Maty, odkąd usłyszałem, że Maty ojciec jest prawnikiem i pisze jakieś książki na temat wychowania rapera – taką wypowiedzią sprzed kilku dni Sentino wzbudził domysły, jakoby dostał zaproszenie do dogrania się na „Młodego Matczaka”. Mata na sobotnim koncercie na Bemowie zdecydowanie temu zaprzeczył, mówiąc ze sceny: – W tym miejscu mógłby być numer z Sentino, ale nie ma go, bo nawet nie zaprosiłem go na płytę, więc o co ci chodzi, Sebastian?
Wywołany do tablicy autor „King Sento” odniósł się do słów Maty, potwierdzając, że nie dostał zaproszenia, ale jednocześnie zdradzając, że to on zapraszał Matę do siebie.
– Ja nigdy nie powiedziałem, że Mata chciał mnie na płycie. Ja go zaprosiłem na moją płytę. On powiedział, że jestem u niego na playliście w TOP3, ale w tej chwili się nie dogrywa – skwitował Sentino.