Paluch: „Szybki sukces często sprawia, że ludzie załamują się psychicznie lub odbija im woda sodowa”

Szef BOR przyznał, że zna przypadki młodszych kolegów, którzy nie radzą sobie z sukcesem.


2019.07.02

opublikował:

Paluch: „Szybki sukces często sprawia, że ludzie załamują się psychicznie lub odbija im woda sodowa”

fot. Karol Makurat / tarakum.pl

Gosząc niedawno w Dwóch Światach Artura Rawicza i Ralpha Kaminskiego, Słoń przyznał, że cieszy go fakt, iż jego kariera na dobre rozkręciła się w momencie, w którym miał 25 lat. – Gdybym osiągnął sukces w wieku 22 lat, trafiłbym na cmentarzprzyznał autor „Mutylatora”. Paluch nie ma może aż tak radykalnego spojrzenia na kwestię radzenia sobie z popularnością, ale podobnie jak Słoń także nie ma problemu z tym, że musiał trochę poczekać na sukces.

Na łamach Newonce.net pojawił się fragment rozmowy Bartka Strowskiego z szefem BOR, w której dziennikarz zapytał artystę, czy wyszło mu na dobre to, że sukces nie przyszedł od razu i czy etatowa praca (raper przez kilka lat był sushi masterem) pozwoliła mu nabrać pokory.

Zdecydowanie – odparł Paluch. – Dużym plusem falowo przychodzącej popularności jest fakt, że mogłem się do tego przyzwyczaić. Już mnie to nie męczy jak kilka lat temu. Takie etapy są dobre, choć były skoki popularności, które pokrywały się ze skokami sprzedaży, np. przy albumie „Niebo” czy przy płycie „Lepszego życia diler”. Mocne uderzenia, które przełożyły się na rozpoznawalność, frekwencję na koncertach. W ostatnim okresie, kiedy wjechało „OKO”, „Złota owca” i „Czerwony dywan”, to wystrzeliło bardziej niż kiedykolwiek – dodał.

Raper zdradził, że zna przypadki młodych artystów, na których sukces ściągnął sporo problemów.

Ostatnio pisałem z bardzo popularnym raperem, nie będę mówił z kim, który odniósł sukces w dość krótkim czasie. Niekoniecznie daje sobie radę z tym wszystkim, co się dzieje wokół niego. Kosztuje go to bardzo dużo wysiłku psychicznego, żeby to ogarnąć i nie popłynąć z gównonurtem w showbiznes – skomentował.

Tagi


Polecane

Share This