fot. P. Tarasewicz
Hip-hop – i w ogóle muzyka – znają sporo mniejszych lub większych wojen o ksywy czy nazwy zespołów. Wystarczy przypomnieć sobie choćby beef Tego Typa Mesa z Mezo. Ksywki niby nieszczególnie podobne, ale kiedy Mezo zaczął skracać swój pseudonim do Mez, Mesowi zaczęło to przeszkadzać. Kiedy jednak raperzy nie operują na tym samym rynku, ryzyko, że fani pomylą ich ze sobą, jest żadne, nie muszą się więc kłócić, a – jak się okazuje – mogą nawet współpracować. Peja poinformował, że nagra kawałek z innym Peją, dokładnie z Peją The Prince’em. – Co dwóch to nie jeden – śmieje się raper.
– Pamiętacie odcinek „Skąd Twoja ksywa tej?” dla poznanskirap.com z moim udziałem? Zapytany czy kojarzę jakiegoś rapera o podobnej ksywie do mojej, bez zawahania wymieniłem typa o nickname PEJA The Prince, z którym od dłuższego czasu jestem w dobrej relacji. Nie dalej jak wczoraj zaprosił mnie na swój album, gdzie gościnnie masa kotów takich jak Piif Jones, Chris Rivers (BIG Pun son) czy choćby weteran gry Sadat X – poinformował raper.
