Docieramy do ludzi, mamy na nich jakiś wpływ. Powinniśmy mówić o ważnych rzeczach. Powinniśmy kształtować społeczeństwo, młodych ludzi, na świadomych odbiorców – mówi w rozmowie z serwisem Nazajawie.pl Pih. Na pytanie, dlaczego raperzy często odżegnują się od polityki, artysta odpowiada: Wielu się odcina, ale jak spotykam ludzi, to każdy politykuje. Może się nie odcinają, po prostu boją się napisać o tym, co myślą, po której stronie się opowiadają. To nie są wygodne historie, zawsze może to do ciebie wrócić. Pih znany ze swoich konserwatywnych i prawicowych poglądów przyznaje, że niejednokrotnie musiał ponosić konsekwencje swoich słów i wygłaszanych poglądów: Nieraz miałem problemy z „Gazetą Wyborczą”. Dzwonili po klubach i szantażowali organizatorów.

{reklama-hh}