foto: P. Tarasewicz
Dziś mija rok, odkąd dotarły do smutne wieści o śmierci Pjusa. Raper zmarł w wyniku zatrzymania akcji serca w trakcie wielogodzinnej operacji. Miał 39 lat.
W rocznicę śmierci Pjusa Ten Typ Mes opublikował na Instagramie post, w którym zwraca się bezpośrednio do niego, przypominając, jak wielki wpływ Karol wywarł na jego życie.
– Nauczyłeś mnie duuużo, wiele spraw pokazałeś z innej, nieznanej mi strony. Na przykład gdzie i jak zrobić pierwszy tatuaż. Albo po powrocie z UK sprzedałeś patenty, jak stylowo potrafi ubrać się brytyjski chuligan i że też możemy z tego czerpać, co na lata ustawiło 2cztery7 w wyższej lidze niż ten brzydki polski zakapturzony rapik. Dziś raperzy mają stylistów:)) My mieliśmy Ciebie w ekipie. Wreszcie, potrafiłeś tak opowiadać o konserwatywnych wartościach, że p r a w i e sam je przyjąłem 😉 A nasze spory nie dochodziły do ściany – charakteryzował je wzajemny szacunek. Regał z książkami w Twoim domu to nie był „wystrój wnętrz” – wiedza, którą się dzieliłeś, biła z godnych źródeł. Byłeś, Karolu, kocurem nad wszystkie koty, weteranem z łbem tak skalibrowanym, że można by opatentować Pjusometr i wielu by skorzystało przed podjęciem ważnych decyzji. Do Twojej choroby podchodziłem szorstko, cóż, tak mnie wychowano. Nie ona Cię definiowała, w moim odczuciu. Zostawiłeś nas z pięknymi tekstami i tak przeżywam dzisiejszą rocznicę Twojej śmierci – słuchając Twojego głosu, niepowtarzalnego jak cały Ty. Rest in power, O.G. – napisał Mes.
Raper poświęcił Pjusowi także facebookowy post, udostępniając klip do „Nie mówię szeptem”. – Jeden z najlepszych singli, jakie wyszły w exmojej wytwórni: kapitalne zdjęcia, nieprzesadzony w żadną stronę nowojorski bit, no i Pjus nawijający w takim ogniu, tak na pełnej sexworkerce, że jak wyszedł z kabiny, to miałem szklane oczy. Każde jedno słowo rapuje tak, że mu wierzysz, na 200% – napisał.
Wyświetl ten post na Instagramie
