fot. kadr wideo
Brytyjski raper Professor Green w rozmowie z „Daily Mirror” znowu poruszył temat legalizacji narkotyków. Muzyk już kiedyś wzywał do legalizacji marihuany (m.in. w filmie dokumentalnym „Is It Time To Legalize Weed”), teraz postanowił wypowiedzieć się na temat heroiny.
– Nie wierzę w nic, co jest zakazane. Patrzysz na ustawę o zażywaniu narkotyków, która została wprowadzona w 1966 roku. Sądzę, że przedtem było tylko 17 000 ludzi, którzy brali heroinę. Teraz jest ich ponad pół miliona i przestaliśmy już ich zliczać – powiedział Professor Green. Raper powołał się również na przykład krajów muzułmańskich, takich jak Afganistan i Arabia Saudyjska. – Jeśli wprowadzasz zakaz picia alkoholu, ludzie nie przestają pić alkoholu. Zaczynają pić bimber – powiedział.
Professor Green powrócił także do tematu legalizacji marihuany. – Są dzieci, które w ogóle nie reagują na leki. Myślę, że jest ich około 20 000 w tym kraju. Możemy im pomóc za pomocą marihuany. Dlaczego miałbyś nie pomóc dziecku? Postaw się w sytuacji rodziców, którzy są karani za leczenie swojego dziecka. Jest to śmieszne.
Jakiś czas temu Stephen Paul Manderson, bo tak naprawdę nazywa się Professor Green, pojawił się w brytyjskim parlamencie, żeby dyskutować nad legalizacją medycznej marihuany. Razem z nim w debacie wzięli udział Damian Marley, członek parlamentu Norman Lamb, doktor Frank D’Ambrosio i prowadząca całą kampanię Kate Rothwell.
Kim jest Professor Green?
Stephen Paul Manderson w listopadzie 2009 roku podpisał kontrakt z Virgin Records. Przybierając pseudonim Professor Green rozpoczął nagrania debiutanckiego albumu „Alive Till I’m Dead”, który powstał przy współpracy Lily Allen oraz londyńskiego rapera Plana B.
Debiutancka płyta spotkała się z dobrym odbiorem krytyków i dotarła do drugiego miejsca na liście UK Albums Chart. W Wielkiej Brytanii zyskała status złotej płyty. W 2011 roku raper wydał swój drugi album zatytułowany „At Your Inconvenience”, natomiast w 2014 ukazał się trzeci album studyjny rapera – „Growing Up In Public”.
