– Gdy zabierałem się za ten projekt, myślałem, że wiem, co to wolność. Wiedziałem, co za nią się chowa, co nią nie jest. Pomyliłem się. Pierwszy opis poszedł do śmietnika, nie przydał się, ponieważ ograniczał wolność innym, a przecież chciałem jakoś dotknąć istoty. To z pozoru proste pytanie stało się więzieniem dla jednych, dla innych smutną podróżą do tego, co nieosiągalne.
Poniżej wideo z udziałem Pjusa:
Skład jury? Naprawdę gruby.
Słynąca z innowacji i dbałości o środowisko grupa ogłosiła premierę nowego albumu "Moon Music"
Publiczność była zachwycona.
Jedna z nich niedawno domagała się wynagrodzenia.
Gdzie dziennikarz doszukał się podobieństw?
Mężczyzna chciał wzniecić wojnę rasową tuż przed wyborami w prezydenckimi USA