– Założenia są takie, że wykonawcy mają być kibolami, a nie lanserami liczącymi na podpięcie się pod projekt, a tematyka ma dotyczyć kibicowania, naszych poglądów, wartości i spojrzenia na życie. Dajemy sobie kilka miesięcy, część wykonawców jest już wytypowana, ogólny plan działania został nakreślony.


 

Wydawnictwo będzie oficjalne, ale ma charakter totalnie niekomercyjny, nieśmiało liczymy, że może wyjdzie na „0”.


 

Priorytetem jest stworzenie wydawnictwa, które będzie elementarzem/przewodnikiem po świecie kiboli, które dla kiboli będzie miłą nutą do auta, a kogoś innego może podjara i zachęcie do wejścia w nasz świat. Narybek w dzisiejszych czasach jest szczególnie ważny.


 

Chcemy też dać szansę artystom-kibolom, którzy nie mają możliwości oficjalnego zaistnienia.”