Jednym z najodważniejszych wyznań, na które natrafił serwis ABC News, jest to dotyczące intymnego życia Tylera. „Seks gejowski na mnie nie działa. Próbowałem tego raz, gdy byłem młodszy, ale nie potrafiłem się wkręcić”, przyznał artysta.

Na ogół jednak w jego życiu prywatnym obecne były kobiety, nie mężczyźni:

„Choć miewam brudne myśli, moje ciało jest całkiem czyste. Kelly [członkini świty Aerosmith] zawsze dbała o to, bym po koncercie miał odpowiednie dziewczyny pod prysznicem. Uwielbiałem moją nieskazitelną urodę! Nie mogę pocałować dziewczyny, którą wcześniej nosiło na rękach jakichś pięciuset gości”.

Tyler przyznał także, że choć przez jego łóżko przewinęło się wiele kobiet, artysta nigdy nie trafił na „tę” jedyną: „Nigdy nie byłem w związku z kobietą, która naprawdę mi ufała”.