– Chcę, by ludzie po przesłuchaniu mojej płyty odłożyli słuchawki pełni nadziei – powiedziała Rihanna. – To duch jasności. To stan, który obecnie mi towarzyszy. Chcę go współdzielić z ludźmi.
Wywiad w „Vogue” wzbogaca sesja zdjęciowa Rihanny dla magazynu (TU okładka).
– Czuję się bardziej wyzwolona, już nie jestem tak wystraszona. Lepiej mi z samą sobą – dodała barbadoska piosenkarka.
Przypomnijmy singiel pt. „Diamonds”: