Rozgłośnie radiowe usuwają piosenki Michaela Jacksona z playlist

Kontrowersyjny dokument "Leaving Neverland" także w Polsce.


2019.03.07

opublikował:

Rozgłośnie radiowe usuwają piosenki Michaela Jacksona z playlist

fot. mat. pras. / HBO

Już jutro na platformie HBO Go zadebiutuje budzący sporo kontrowersji film dokumentalny „Leaving Neverland”. W kwietniu film będzie można zobaczyć także na antenie HBO. Produkcja opiera się na zeznaniach Wade’a Robsona i Jamesa Safechucka, którzy twierdzą, że przez lata byli molestowani przez Michaela Jacksona. Rodzina zmarłego przed dekadą muzyka nazwała produkcję “publicznym linczem” i po premierze filmu na festiwalu Sundance wystosowała oświadczenie, w którym zarzuciła twórcom oszczerstwa.

Jesteśmy oburzeni, że media – bez cienia fizycznego dowodu – uwierzyły w słowa dwóch kłamców, ignorując opinię setki rodzin i przyjaciół z całego świata, które spędziły czas z Michaelem, doświadczając jego legendarnej serdeczności. Ludzie zawsze atakowali Michaela. Był łatwym celem, bo się wyróżniał. Ale był też obiektem szczegółowego śledztwa, w wyniku którego uznano go za niewinnego. Twórcy filmu nie byli zainteresowani prawdą, nie rozmawiali z osobami znającymi Michaela – z wyjątkiem dwóch krzywoprzysięzców i ich rodzin. To nie dziennikarstwo i nie jest w porządku, że media powtarzają te opowieści – pisali w oficjalnym komunikacie spadkobiercy Jacksona.

Nie chcą Jacksona w rozgłośniach

W związku z premierą „Leaving Neverland” i na nowo wzbudzonej dyskusji o molestowaniu nieletnich, którego miał się dopuszczać artysta, część stacji radiowych postanowiła usunąć utwory Jacksona ze swoich playlist. W Nowej Zelandii nadawcy publiczni i prywatni porozumieli się w tej sprawie i solidarnie zaprzestali promocji muzyki Michaela. – Rotacje zmieniają się w każdym tygodniu i w tym faktycznie nie ma w nich piosenek Michaela Jacksona – wyjaśnia Dean Buchanan, szef NZME (New Zealand Media and Entertainment). Póki co nie wiadomo, czy w kolejnym tygodniu sytuacja ulegnie zmianie.

Dorobek kontrowersyjnego twórcy zniknął także z anten trzech największych stacji w Kanadzie. Właściciel francuskojęzycznych stacji w Montrealu, CKOI i Rythme oraz anglojęzycznej The Beat przyznał, że na początku tygodnie rozgłośnie zaprzestały prezentowania tych nagrań. Christine Dicaire, rzeczniczka firmy medialnej Cogeco, powiedziała, że ​​krok, na który zdecydowały się także 23 mniejsze rozgłośnie, był reakcją na emocje, jakie w słuchaczach wzbudził film dokumentalny.

Polecane

Share This