Rusza miesięcznik „Rynek Muzyczny”

Nowe czasopismo muzyczne od dziś na rynku, a w nim m.in. wywiad z marudzącym Rawiczem...


2012.09.25

opublikował:

Rusza miesięcznik „Rynek Muzyczny”

Dziś rozpoczął się kolportaż pierwszego polskiego czasopisma branżowego dedykowanego branży muzycznej. Miesięcznik „Rynek Muzyczny” ma być w zamyśle twórców biznesowym spojrzeniem na ludzi i wydarzenia związane z polskim i nie tylko środowiskiem muzycznym. Zerowy, demonstracyjny numer czasopisma trafi w tym tygodniu do wybranej grupy przedstawicieli branży.

To bardzo ważny dzień dla nas jako wydawcy i mam nadzieję, że również dla polskiej branży muzycznej – mówi Paweł Boroń, redaktor naczelny i właściciel agencji Iron Media, wydawcy nowego czasopisma. – Zerowym numerem „Rynku Muzycznego” chcemy przedstawić siebie oraz profil nowego czasopisma. Jego dalszy rozwój będzie w dużej mierze uzależniony od reakcji czytelników, w ręce których trafi, dlatego liczymy na kontakt z ich strony. Otrzymujemy mnóstwo zapytań dotyczących możliwości prenumerowania tytułu. Przypominam, że „Rynek Muzyczny” dostępny jest w bezpłatnej prenumeracie dla przedstawicieli branży, osoby nie związane ze środowiskiem muzycznym mogą p-prenumerować miesięcznik odpłatnie. Wszystkich chętnych odsyłam do kontaktu poprzez e-mail press@ironmedia.com.pl – dodaje.

Numer zerowy, demonstracyjny „Rynku Muzycznego” trafi w bieżącym tygodniu do grupy kilku tysięcy przedstawicieli polskiej branży muzycznej: muzyków, menedżerów, dziennikarzy, agencji, firm, sklepów i klubów muzycznych oraz domów kultury. W prezentacyjnym wydaniu m.in. wywiady: z Ryszardem „Peją” Andrzejewskim, Arturem Rawiczem czy Wolfgangiem Lücke, dyrektorem targów Musikmesse we Frankfurcie, raport na temat muzyki w sieci dra Patryka Gałuszki, autora książki „Biznes Muzyczny”, liczne komentarze przedstawicieli branży, artykuły, rynkowe oferty oraz aktualności. Wszystko w kontekście przedsiębiorczej strony polskiego rynku muzycznego.

Bez dobrej znajomości rynku trudno wyobrazić sobie zarządzanie firmą czy podejmowanie decyzji – wyjaśnia Ilona Rosiak, dyrektor wydawniczy. – I nam trudno było uwierzyć, że tak dobrze rozwijająca się branża nie posiadała do tej pory medium, które byłoby skarbnicą tej wiedzy. Dlatego też w strategię rozwoju miesięcznika wpisane będą dwa nadrzędne dyskursy – handlowy i biznesowy właśnie. Tematy w branży wszystkim już dobrze znane, ale toczone w kuluarach i raczej niedostępne dla szerszego grona profesjonalistów – dodaje.

 

„Rynek Muzyczny” to jedyne na polskim rynku wydawniczym czasopismo, które w formie bezpłatnej prenumeraty trafi do wszystkich osób, firm i instytucji z tzw. otoczenia biznesu, które biorą czynny udział w rozwoju branży muzycznej. Wydawcą tytułu jest Iron Media Publishing.

W numerze zerowym znajdziecie wywiad z Arturem Rawiczem nt fotografii koncertowej w Polsce. Wybraliśmy z niego kilka wypowiedzi z których wynika, że w tej dziedzinie albo nie jest tak różowo, albo Rawicz to malkontent 😉 Zobaczcie:

Koncerty w Polsce fotografuje na poważnie kilka, może kilkanaście osób. Praktycznie wszyscy się znamy, w wielu przypadkach potrafimy rozpoznać swoje zdjęcia, nawet jak nie są podpisane. Do tego są ze dwa, trzy „duże” nazwiska, które specjalizują się w fotografii studyjnej, kreacyjnej i od dawna fotografują muzyków na potrzeby wydawnictw. I dla nikogo z nas „fotografowanie muzyki” nie jest jakimś poważnym źródłem dochodu. Żyć trzeba z czegoś innego. Brakuje zleceń, brakuje klientów, stawki są często obraźliwe. Tak jest w fotografii prasowej, wszędzie; więc już nikogo to chyba nie dziwi.

[…] Nie możemy mówić o rynku fotografii koncertowej, jeśli nawet najbardziej wzięci fotografowie nie są w stanie zarobić choćby na serwisowanie i odtworzenie zużywanego sprzętu, który jest cholernie drogi. […] Jeśli padło słowo biznes, to może warto zajrzeć do podsuwanych fotografom umów do podpisu przed koncertami wielkich, światowych gwiazd? Ich menadżerowie nie znają chyba słowa obciach, wstyd czy wyzysk. Żądania przeniesienia praw lub udzielenia bezpłatnych licencji przy jednoczesnym ograniczeniu swobody obrotu wytworem pracy fotografa są na porządku dziennym.

Więcej w „Rynku Muzycznym”. Polecamy.

Polecane

Share This