Foto: @piotr_tarasewicz / @cgm.pl
Jakub Żulczyk nie jest może muzykiem, ale jego aktywność w mediach jest z nią silnie związana. Pisarz niejednokrotnie pojawiał się na naszych łamach, gościliśmy go w podcastach Dwa Światy i Flintesencja, dlatego postanowiliśmy przekazać Wam wieści na temat decyzji sądu w jego sprawie. Autor „Ślepnąc od świateł” miał odpowiedzieć za znieważenie Andrzeja Dudy poprzez nazwanie go „debilem”.
Rozprawa zakończyła się w ubiegłym tygodniu, ale dopiero dziś poznaliśmy decyzję sądu. Pisarz został uniewinniony, o czym – zapewne z ulgą – poinformował w mediach społecznościowych.
– Sprawa została umorzona, jestem niewinny. Dziękuję mecenasowi Nowińskiemu za reprezentowanie i Wam wszystkim za wsparcie – napisał Żulczyk.
Problemy pisarza zaczęły się po jego komentarzu dotyczącym postawy prezydenta po wyborach w Stanach. „Joe Biden jest 46. prezydentem USA. Andrzej Duda jest d***lem” – napisał na Facebooku Żulczyk, krytykując prezydenta za to, że ten zwleka z gratulacjami dla Bidena.
Poniżej publikujemy post z mową końcową, którą pisarz wygłosił podczas ubiegłotygodniowej rozprawy.