Sarius przekonuje, że sprawa z Deysem jest dawno załatwiona, ale sam Deys jest innego zdania

Nie trzeba było długo czekać na reakcję Sariusa.


2024.03.08

opublikował:

Sarius przekonuje, że sprawa z Deysem jest dawno załatwiona, ale sam Deys jest innego zdania

foto: P. Tarasewicz

Po tym jak Sarius zaatakował Żabsona za to, że ten zaprosił go na płytę, a następnie nie wykorzystał nagranej przez szefa Antihype zwrotki, przypomniano mu, że w przeszłości sam robił podobnie. Przytaczaliśmy wówczas wypowiedź Deysa, który miał się pojawić na „Pierwszym dniu po końcu świata” i dograł się do kawałka „Nie widać po mnie”, ale finalnie Sarius zdecydował, że na płycie nie pojawią się żadni goście.

Sarius zaatakował wówczas Glamrap i nas, za to, że jesteśmy średnio poinformowani i zapewniając, że sprawa z Deysem jest załatwiona i że „między nimi luz”. Sam Deys patrzy na to jednak inaczej.

Jeśli Żabson zaprosił Sariusa na album, a potem go olał, to ch***wo. Jeśli Sarius ciśnie za to Żabsona, a kilka lat temu wykonał identyczną imbę, to jeszcze bardziej ch***wo. Koniec k***a kropka xD. Został od***any tak zwany fikołek logiczny (wręcz double backflip). To, że wyjaśniliśmy sprawę, nie czyni tej zagrywki mniej idiotyczną. Dodatkowo Mariusz w związku z tą akcją oznacza mnie na każdym możliwym social medium. Po c**j? Nie jesteśmy kolegami. Może Fabijański pomoże (oh wait…). Podsumowując tę debilną aferę. Proszę wszyscy ode mnie wypi***alać w trzech wymiarach jak „Skamieniali” – napisał na X Deys.

Sarius odpowiedział Deysowi w stories na Instagramie.

Skoro wyjaśniliśmy sprawę, jednocześnie nie będąc tak wtedy jak i później kolegami, to po c**j poczułeś potrzebę, żeby o tym nagrać, że Ty z Mariuszem to już OK? Ludzie, ja mam tylko taki wzrok, przestańcie się mnie bać. Dokarmiam sikorki, zastanawiam się nad zakupem królika. Serio, nie ma we mnie nic szalonego.

W ogóle co masz do Sebastiana Fabijańskiego? Mega moja morda, ja to mogę za kogoś, kogo lubię, oddać trochę zdrowia (oh wait) – napisał Sarius.

I tutaj znów pojawia się Deys, który nie zostawił uwagi Sariusa bez odpowiedzi.

Kolegami nie jesteśmy po tym, jak załatwiłeś jeszcze jedną sprawę wydawniczą (to mam nadzieję kiedyś sobie wyjaśnimy). Promuj album dalej. Bez mojej ksywki – napisał Deys. Raper odniósł się także do słów Sariusa o Fabijańskim: – Świetnie! „Złapcie się za ręce…” jak to mawiał Bedoes 2115 (pełna ksywka).

Polecane

Share This