Smolasty o Białasie: Mega się jarał samą muzą, a nie cyferkami, za co ma u mnie szacunek

Smolasty zorganizował na swoim Instagramie sesję Q&A


2020.10.19

opublikował:

Smolasty o Białasie: Mega się jarał samą muzą, a nie cyferkami, za co ma u mnie szacunek

Jeden z fanów zapytał Smolastego skąd się wzięła jego współpraca z Białasem, zanim zaczął być sławny. Jak się okazało, Białas wypatrzył Smolastego już po jego pierwszym kawałku.

– Białas napsiał do mnie po moim pierwszym numerze w sieci i zaprosił od razu na refren, na jego projekt z Tombem. Byłem w szoku wtedy i jarałem się, że on chce działać z takim nonamem jak ja. Świadczyło to o tym, że mega suę jarał samą muzą, a nie cyferkami, za co ma u mnie szacunek od zawsze – napisał Smolasty.

Kilka dni temu w sieci pojawiło się wideo do premierowego kawałka Smolastego. „Tyson Fury”. Był to pierwszy klip promujący najnowszy mixtape artysty, którego premiera będzie miała miejsce w grudniu 2020 roku. Ostatnie projekty Smoły kojarzone były głównie z popowym klimatem, tymczasem nowy materiał to powrót do korzeni, czyli mieszanki rapu z r’n’b, z którego zasłynął na początku swojej kariery.

Pierwszy singiel był wyjaśnieniem wielu kwestii dotyczących ostatnich ruchów scenicznych Smolastego. Artysta bez skrupułów ukazuje nam swoje przeżycia, zaznacza, że brzmienie całego utworu to styl, który towarzyszył mu od zawsze i do którego wraca z czystą przyjemnością.

„Tyson Fury” to również ukłon w kierunku starszych słuchaczy, którzy są z nim od samego początku kariery.

Sprawdź też: Smolasty w autorskiej interpretacji erotyka Kazimierza Przerwy-Tetmajera

Smolasty opublikował tez niedawnodrugi numer ze swojego nadchodzącego mixtape’u. Do numeru „Hula Hop” teledysk stworzył Kooza.

Polecane

Share This