Sobota zdradza, jakie relacje z rapową sceną ma po wybuchu konfliktu z Jongmenem

Raper zdradza, kogo usłyszymy na jego szykowanej na przyszły rok płycie.


2020.11.29

opublikował:

Sobota zdradza, jakie relacje z rapową sceną ma po wybuchu konfliktu z Jongmenem

fot. P. Tarasewicz

Choć Sobota i Jongmen nie obrzucają się już błotem w mediach społecznościowych, ich konfliktowi daleko do zakończenia. Przypomnijmy – wiosną Jongmen oskarżył Sobotę o potwierdzenie zeznań małego świadka koronnego. Sobota stanowczo temu zaprzecza, nawet w opublikowanym kilka dni utworze „Jestem gangsta raperem” deklaruje: „Życiem zaręczam, że się nie rozprułem”.

W momencie wybuchu afery po stronie Jongmena stanęli m.in. Bilon, Malik Montana, Cypis, Kacper HTA, Fu, Książę Kapota czy Rest. Trudno było natomiast znaleźć artystów, którzy głośno poparliby Sobotę. Czy to znaczy, że raper jest „wyklęty” z rodzimej sceny? Wygląda na to, że nie.

Sprawdź też: Sobota szczerze o tym, dlaczego wrócił do muzyki

Byli tacy, co zadzwonili i jest między nami OK, byli też tacy, co bez słowa są ze mną, bez wyjaśnień. I dziękuję im za to – komentuje krótko Sobota.

Co raper ma do przekazania tym, którzy się od niego odwrócili. Artysta liczy na to, że kiedy już sprawa skończy się przed sądem, poniosą konsekwencje swoich postaw.

Nie muszę tym ludziom nic udowadniać. Zrobili mi mega prezent, ale zło triumfuje tam, gdzie dobrzy ludzie milczą. Mam nadzieję, że po rozprawie to ich fani ich z tego rozliczą 🙂 – komentuje.

Skoro Sobota nadal ma kolegów i przyjaciół w rapowym środowisku, to czy któregoś z nich usłyszymy na jego szykowanej na przyszły rok płycie? Na razie wiele wskazuje, że nie, ponieważ artysta chce nagrać niemal w pełni solowy materiał i zaprosić do współpracy jedynie fanów, którzy wspierali go w trudnym roku.

– Wiem, że muszę zrobić płytę jak najbardziej solo. Póki co na zaplanowanej płycie pojawi się fajna rzecz, bo utwór z fanami, którzy przyczynili się do mojego powrotu – pisze Sobota.

Polecane

Share This