Sokół: „We współczesnych raperkach i raperach brakuje mi autentyczności”

"Ja im k***a nie wierzę, to są łgarze pi*****eni".


2019.04.20

opublikował:

Sokół: „We współczesnych raperkach i raperach brakuje mi autentyczności”

fot. P. Tarasewicz

Kilka lat temu goszcząc w Żywym Rapie Sokół stwierdził, że rap nie jest dla dziewczyn. Temat wraca w wywiadzie udzielonym przez artystę Oliwii Bosomtwe i Maciejowi Wernio z Noizz.pl. Sokół przyznaje, że o ile faktycznie jarał się Foxy Brown czy Bahamadią, to nadal uważa, że znacznie trudniej o dobrą raperkę niż dobrego rapera.

Dlaczego mimo wszystko jest mniej żołnierek niż żołnierzy, górniczek niż górników? Nie jesteśmy tacy sami, nie musi tak być. Ja przykładowo mogę mieć wrażenie, że prawie każdy wizażysta to gej, choć niepotrzebnie teraz generalizuję. Możemy próbować wyrównywać, niech każdy robi, co chce. Jeżeli laski zajebiście nawijają, to niech nawijają, tylko gdzie one są? – pyta artysta.

Czy facetom wolno więcej w rapie niż kobietom? Dziennikarka Noizz.pl zauważa, że treści, które w przypadku męskiego rapu uchodzą za normalne, u rapujących kobiet, by nie przeszły.

Myślę, że gdyby w Polsce dziewczyna nawinęła storytelling o swoim ostatnim weekendzie w stylu PRO8L3Mu to ludzie spaliliby ją żywcem jak ladacznicę. (…) Nie sądzę, że gdybym była rapującą dziewczyną to wyprzedałabym Torwar z takim tekstami, nawet gdybym była zajebista. Nie widzę tego przez odbiór społeczny – twierdzi Oliwia.

Pewnie byś wyprzedała, gdybyś była w tym zajebista i przekonująca. We współczesnych raperkach i raperach przede wszystkim brakuje mi autentyczności. Ja im kurwa nie wierzę, to są łgarze pierdoleni. Jak słucham Oskara, to ja wiem, że on mówi prawdę, a te dziewczyny? – odpowiada Sokół, wskazując, co jego zdaniem jest istotą problemu.

Całą rozmowę z Sokołem znajdziecie tutaj. Raper mówi w niej m.in. o tym, dlaczego nie ma parcia na zostanie celebrytą, o swoim nietypowym poczuciu humoru i dzisiejszej modzie streetwearowej.

Tagi


Polecane

Share This