fot. Michał Klusek
Nagrane na potrzeby Projektu Tymczasem „Chcemy być wyżej” pół roku po premierze jest najpopularniejszym utworem Sokoła na YouTube. Utwór będący jednym z najpopularniejszych rapowych singli 2018 ma obecnie ponad 35 mln wyświetleń, o cztery miliony więcej niż „W aucie”.
„Chcemy być wyżej” i jego sukces to jeden z tematów poruszonych w wywiadzie dla Popkillera. Mateusz Natali przywołuje w nim Desiignera i jego koncepcję tworzenia utworów w oparciu o liczbę samogłosek, które mają decydować o jego przebojowości.
– Nie mogę się zgodzić z kolegą Desiignerem. Są dwie szkoły i ja jestem z tej dokładnie przeciwnej. Dobrze wiem, jak programować ludzkie emocje, a nie matematykę samego utworu. Wydaje mi się, że nigdy matematyczne granie na samych dźwiękach czy podziałkach nie będzie tak skuteczne jak granie na emocjach. Nie da się grać na emocjach, jeśli nie ma w tym dużej dozy autentyzmu, własnych emocji. To jest oczywiście podkręcane, fabularyzowane, ale jeśli wkładasz w to emocje, jesteś w stanie je wywoływać – komentuje Sokół.
– Uważam, że wymyślanie hitów tylko po, żeby otrzymać przelew na konto, jest dla mnie małowartościowe. Nie jestem fanem takiego podchodzenia do muzyki. Musiałbym robić zupełnie inną muzykę, żeby się w nią nie wczuwać, np. wymyśliłbym sobie, że będę robił hity dla dzieci. Wtedy mógłbym się zastanowić, jak dziecko zareaguje na to co robię.
„Nie jaram się kalkulowaniem”
Choć Sokół zastrzega, że hip-hop nie jest całym jego życiem, będąca jedną z jego podstaw szczerość jest dla niego priorytetem.
– To jest jakieś odzwierciedlenie tego, co czuję. To nie jest udawane, kreowane, tylko po prostu – jeśli mam mieć taki okres, że jestem przygnębiony, to nagrywam „Czarną białą magię”, a jeśli mam taki okres, że bawię się życiem, to nagrywam inną płytę. Nie jaram się kalkulowaniem – podsumowuje.
