O komentarz pokusił się także Solar, pełniący rolę wydawcy i koordynatora projektu. Na fanpage’u SB Maffiji znalazła się jego następująca wypowiedź: Dla nas to ogromna zajawa, że pierwsza oficjalnie wydana przez nas płyta, przyjmuje się tak dobrze. A to dopiero początek. Białasowi należą się ogromne propsy za ten album, bo najzwyczajniej w świecie rozjebał i jego rola jest tutaj kluczowa, ale trzeba też pamiętać o wszystkich którzy dołożyli do tego swoją cegiełkę. Dotarliśmy do momentu, o którym zawsze marzyliśmy – mamy ekipę, dzięki której możemy zrobić dosłownie wszystko we własnym, zgranym gronie. Zarówno muzycznie jak i backstage’owo.
Ostatnie półtora roku minęło na ciężkiej pracy, ale nie ma co się nad tym rozwodzić. O to nam zawsze chodziło w życiu i zajebiście, że po tylu latach orki czuć, że to wszystko ma sens i zmierza w jakimś sensownym kierunku.
Dobrze wiecie, że nigdy nie należeliśmy do tego grona artystów, którzy nagrywają płytę, a później przez dwa lata wyciskają ją do ostatniej kropli. To co się dzieje teraz, to tylko początek lawiny. Zaraz wydajemy płyty: ADM-a, kolejną Solar/Białas, Bedoesa i mixtape SB Maffiji. Planujemy w najbliższym czasie zorganizować festiwal(e), na którym(ych) zagrają wszyscy nasi artyści i ruszyć w konkretną trasę.
Cały czas trzymamy też rękę na pulsie w kwestii nowych talentów. Także młody raperze, jeśli coś robisz, to wiedz, że my już prawdopodobnie o Tobie wiemy.
{facebook}