foto: mat. pras.
Mimo iż bez Victorii Beckham, to i tak trzeba przyznać, że Spice Girls wracają z przytupem. Zaplanowana na przyszły rok brytyjska trasa koncertowa wyprzedała się na pniu, bijąc rekord popularności platformy Ticketmaster.
Dyrektor sprzedaży brytyjskiego oddziału Ticketmaster przyznaje, że w dziejach serwisu nie było jeszcze sytuacji, by wejściówki cieszyły się takim zainteresowaniem. – Popyt wykroczył poza skalę. Biletów szukały miliony osób, w pewnym momencie w kolejce ustawiło się ponad 700 tysięcy. Setki tysięcy biletów trafiły do szczęśliwców w zaledwie kilka minut. Gratulujemy dziewczynom. Wygląda na to, że mogłyby grać każdego wieczora przez rok – mówi gazecie „The Sun” przedstawiciel Ticketmaster UK.
O powrocie Spice Girls mówiło się od dawna. Cztery miesiące temu Mel B podsyciła atmosferę, mówiąc w jednym z wywiadów: – Jesteśmy siostrami i to, przez co przeszliśmy, było niesamowitą, wspaniałą podróżą. Jesteśmy razem – wrócimy razem. Victoria studziła wówczas emocje, dodając: – Nie ma trasy koncertowej, nie ma muzyki, ale po prostu świetnie się dogadujemy. Jak widać trasa jest, ale nie ma Victorii. Posh Spice, która nie została zaproszona do udziału w reaktywacji, deklaruje, że życzy koleżankom szczęścia.
Spicetki dadzą w przyszłym roku sześć koncertów w Wielkiej Brytanii. W pierwszej połowie czerwca wokalistki pojawią się w Manchesterze, Coventry, Sunderlandzie, Edynburgu, Bristolu i Londynie. Wszystkie koncerty otworzy Jess Glynne.
