Ten Typ Mes odpowiada na oświadczenie Stasiaka i Witka Michalaka

Raper pisze o "frajerskim patencie", "paleniu mostów" i "schładzaniu moszny".


2022.12.26

opublikował:

Ten Typ Mes odpowiada na oświadczenie Stasiaka i Witka Michalaka

fot. Wiktor Franko

Tegoroczne Boże Narodzenie jest wyjątkowo gorące w obozie Alkopoligamii, niestety niekoniecznie ze względu na ruchy muzyczne wytwórni. Ten Typ Mes opublikował w sobotę singiel, w którym poinformował, że został zwolniony z wytwórni. Raper udzielił także wywiadu Open FM, w którym deklarował, że szuka wydawcy, ale byli współpracownicy mu to utrudniają. W odpowiedzi Witek Michalak i Stasiak opublikowali oświadczenie, w którym mogliśmy przeczytać:

Odpowiadając na pytania wydawców, poinformowaliśmy ich o bieżącej rozmowach prowadzonych pomiędzy wspólnikami Alkopoligamii. Decyzja o podjęciu współpracy z Piotrem pozostawała w rękach samych wydawców. Ich decyzja o nie dystrybuowaniu materiału po poznaniu pełnego obrazu sytuacji z obu stron, świadczy, że sprawa nie jest tak jednoznaczna jak przedstawia to Piotrek. Natomiast singel po premierze nie został w żaden sposób przez nas zablokowany. Także w przyszłości nie mamy zamiaru ograniczać Piotra w jego działaniach.

Mes ustosunkował się do oświadczenia Witka Michalaka i Łukasza Stasiaka, odnosząc się przede wszystkim do fragmentu o wywieraniu nacisków na potencjalnych nowych wydawców. Oto jego komentarz w tej sprawie:

– Droga „Alkopoligamio” :))

Padło publicznie, że żadnego dalszego „blokowania” nie będzie, więc niech nie będzie.

Padło, że nie ma Alkopoligamii bez Mesa, więc niech nie ma.

Widzę, że prawnik zaprzęgnięty w wir polszczyzny, bo 8 lat pisałem całe copy tej firmy i wiem, że żaden z was tak nie klei przecinków. Zatem i moi prawnicy czekają.

Frajerski patent na „donos zanim coś wydam” spalił wam wiele mostów. Różnice różnicami, ale jakbym ja dzwonił gdzieś do potencjalnego waszego praco – ekhm – dawcy i was oceniał? A dzwoniliście, najpierw Michalak do jednego labelu, potem Stasiak z autorskimi przemyśleniami do drugiego.

To jak wam schłodziło moszny, gdy zobaczyliście, że zrobiłem to sam, a ludzie mnie zrozumieli – bezcenne.

Ciekawe, czy kiedyś zdołacie wrócić z bagna, w które ochoczo za rączkę wbiegliście.

Żartuję, wcale mnie to nie ciekawi.

Podpisy. Now.

Polecane

Share This