The Black Tapes i Black Coffee w Warszawie

Zespoły wystąpią w najbliższy piątek w warszawskim klubie Kosmos Kosmos.


2012.07.10

opublikował:

The Black Tapes i Black Coffee w Warszawie

Koncert  The Black Tapes w Kosmos Kosmos – premiera EP `Middle Class`

Black Coffee



13.07 (piątek)

Kosmos Kosmos

ul. Koszykowa 55

g. 21.00

cena: 20zł


THE BLACK TAPES – premiera EP `Middle Class`



Historia zespołu The Black Tapes sięga roku 2006. Wtedy to do życia powołany został przez dwójkę przyjaciół – Risky (perkusja) i Tolly (gitara) – zespół, którego skład uzupełnili Sven (bas) oraz Hubbs (wokal). W tym pierwszym uformowanym składzie szybko podbili warszawskie sceny grając liczne koncerty w swoim charakterystycznym, dynamicznym stylu. Rozpoczynali od wydania kilku demówek, których zwieńczeniem stała się oficjalna EP-ka „Black City” (2007, Warsaw City Rockers). Pierwsze nagrania zwróciły na nich uwagę dziennikarzy radiowych, a trzy ich utwory znalazły się na składankach „Offensywa” wydanych przez Polskie Radio. Coraz liczniejszą publiczność zdobywali często koncertując w całej Polsce. Pod koniec 2008 roku zespół wyjechał do Sztokholmu, aby zarejestrować materiał na swój debiutancki album zatytułowany po prostu – „The Black Tapes” (2009, Antena Krzyku).

Po ukazaniu się płyty do składu dołączył – Hoss (klawisze), a zespół – już jako kwintet – promował swój debiut wieloma koncertami. W ubiegłym roku supportowali takie zespoły jak The Stranglers, Dropkick Murphys, Mudhoney czy Fucked Up. Koncertowali na największych polskich festiwalach – Open’er, OFF, Jarocin. Debiutancki album po swojej premierze zbierał bardzo dobre recenzje. W muzycznym podsumowaniu roku 2009 tygodnika Przekrój – wśród 10 najlepszych płyt polskich artystów – debiutancki krążek The Black Tapes znalazł się na trzecim miejscu.

W sierpniu i wrześniu 2010 roku The Black Tapes zarejestrował w warszawskich studiach Lubię Wąchać Winyl i Mustache Ministry nowy materiał. Album zatytułowany „Shipwreck” ukazał się 20.10.2010 nakładem Anteny Krzyku. “Shipwreck” to nie płyta z szantami, jak tytuł i oprawa graficzna mogłyby sugerować. To punkowo-rock’n’rollowe kawałki z charakterystycznymi klawiszami i wokalami. Muzycy tym razem wzięli na siebie sporą część pracy przy realizacji i produkcji nagrania, dzięki czemu album jest bardziej dopracowany i spójny. Pierwszym singlem z płyty był utwór tytułowy, zaś na początku lutego ukazał się teledysk do jednego z utworów z nowej płyty – “Come Come Culture of Death”.

W marcu 2011 zespół zagrał trasę koncertową po Polsce promując ostatni krążek, a w lipcu wystąpił na głównej scenie festiwalu Heineken Opener w Gdyni otwierając ostatni dzień festiwalu. Koncertowy rok zakończył występ w warszawskiej Stodole przed The Subways. Wiosną 2012 ukazało się nowe wydawnictwo: epka „Middle Class” zawierająca 4 nowe utwory. Już wkrótce zespół zacznie przygotowywanie materiału na trzecią w historii bandu płytę długogrająca, w planach jest też seria koncertów w największych polskich miastach – już jesienią.


BLACK COFFEE

Black Coffee powstało jako jedno osobowy projekt Maćka, gitarzysty Obligatory Cripples, który w ten sposób chciał opowiedzieć całemu światu jak bardzo nienawidzi jednej durnej dziewczyny, która zamiast w nim kocha się w jakimś frajerze. Niedługo potem dostał propozycję pierwszego solowego występu, ale ponieważ się wstydził, namówił perkusitę The Phantoms, Legusa, by ten towarzyszył mu na scenie. W tym składzie zagrali jeszcze kilka bardzo pozytywnie przyjętych koncertów. Po krótkim czasie do składu dołączył Grzegorz, lider The Phantoms, który w Black Coffee zabrał się za grę na basie. W tym składzie nagrali debiutancką epkę White Lines, która czeka na wydanie w małej wytwórni Bad Indian Recordings, oraz zagrali support przed warszawskim koncertem Hunx and His Punx.

Black Coffee to 3 low-life’ów zakochanych w Thee Headcoats, Jayu Reatardzie, Grahamie Coxonie i Natalie Imbruglii, których połączyła fascynacja tanimi używkami i jeszcze tańszym alkoholem. Grają prostego garażowego punk rocka. Na koncertach kowerują Mollys Lips i I’m walking on sunshine. Częściej spotkacie ich pod monopolem niż w sali prób.

Polecane

Share This