fot. P. Tarasewicz
The Weeknd jest dziś jedną z największych gwiazd pop na świecie, ale jego core’owi fani narzekają na dwie ostatnie płyty, zarzucając im miałkość i banał. Sytuacja zmieniła się po premierze epki „My Dear Melancholy,”, na której Abel ponownie zaserwował dawkę bardzo przyzwoitego r&b.
W sieci właśnie pojawiło się nowe wideo promujące „My Dear Melancholy,”. „He Was Never There” bierze swój tytuł od utworu „I Was Never There”. W filmie znajdziemy zakulisowe materiały i fragmenty nagrań zarówno Abla, jak i artystów współpracujących z nim przy nowym wydawnictwie.
