To było grane: 4 lutego

Dziś daty związane m.in. z Alice Cooperem, Queen i Hot Chip.


2013.02.04

opublikował:

To było grane: 4 lutego

Poniższy tekst powstał we współpracy ze stroną „To było grane”.

04.02.1948 – Król horroru, inspiracja dla Marilyna Mansona, Roba Zombie i niezliczonej rzeszy innych – Alice Cooper.  Naprawdę nazywa się Vincent Damon Furnier i kończy dzisiaj 65 lat. Na koncertach Coopera nigdy nie brakowało elementów teatralnych, a także osobliwej scenografii, na którą składały się gilotyny czy krzesła elektryczne. W Stanach wciąż jest ogromnie popularny, ale w Europie ma raczej status artysty kultowego. Choć gdyby przyjechał np. do warszawskiej „Stodoły”, bilety z pewnością rozeszłyby się na pniu.

04.02.1991 – W obliczu zbliżającej się tragedii Queen umieli zmobilizować się do nagrania jednej z najlepszych płyt w karierze. Dokładnie 22 lata temu do sklepów trafił krążek „Innuendo” – ostatni studyjny album Queen wydany za życia Freddiego Mercury. „Innuendo” wyróżnia się na tle wcześniejszych płyt Queen wyjątkowym dramatyzmem i ciężarem gatunkowym tekstów piosenek. Trudno się dziwić, biorąc pod uwagę moment w karierze grupy, w którym muzykom przyszło pracować nad tym krążkiem.

04.02.2008 – Dokładnie 5 lat temu ukazał się trzeci krążek Hot Chip „Made in the Dark”. Album przyniósł największy jak dotąd hit grupy, czyli „Ready for the Floor”, choć jako całość nie został odebrany tak dobrze jak jego poprzednik „The Warning”. W pierwszej połowie 2008 roku w wielu mediów można było znaleźć informację, że „Ready for the Floor” planowano jako piosenkę dla Kylie Minogue, co lider grupy Alexis Taylor próbował mgliście dementować ograniczając się do stwierdzenia, że Hot Chip nigdy nie wysłali Australijce tej piosenki.



 

04.02.2011 – Największą siłą Ghostpoeta jest to, że totalnie płynie pod prąd. Obaro Ejimiwe całkowicie dystansuje się od wszystkiego co jest obecnie popularne. Muzyk znalazł swoją własną bajkę, na potrzeby której czerpie z alternatywnego hip hopu i soulu w jego najmroczniejszej odmianie. Fenomenalna mieszanka przyniosła jeden z najciekawszych debiutów 2011 roku, nominowaną do prestiżowej Mercury Prize płytę „Peanut Butter Blues & Melancholy Jam”. Krążek trafił do sklepów dokładnie 2 lata temu. Na 2013 Ghostpoet zapowiedział drugi album. Trzymamy kciuki.


Polecane

Share This