Artysta przedstawił swój pogląd na system wynagradzania artystów za streaming ich nagrań, zauważając, że większości artystów żyje się coraz gorzej. Globalny system płacenia artystom za dystrybucję w sieci jest ustawiony tak, że realnie zarabiają jedynie ci z samego szczytu sprzedaży, a zarobki pozostałych coraz bardziej spadają. Nie jestem pierwszy i pewnie nie ostatni, który w tej sprawie się wypowiada. Podawane przeze mnie kwoty (nie podajemy ich, ponieważ pojawiły się w usuniętym poście – przyp. red.) dotyczą jedynie wynagrodzeń wykonawców, ponieważ dochody autorów są nieco wyższe dzięki tantiemom autorskim; nie wszyscy wykonawcy są jednak autorami – ja akurat jestem i tak, jak wspominałem w jednym z komentarzy do skasowanego postu, dzięki tantiemom autorskim (które obejmują także nadania RTV itp.) w ogóle jeszcze mam z czego żyć. Chciałem jedynie zwrócić uwagę na to, jak pogarsza się kondycja większości artystów spoza ścisłego sprzedażowego topu, nie tylko w Polsce, ale na całym świecie. A to jest niewątpliwe.