Od premiery nowego albumu Tomasza Makowieckiego minął zaledwie tydzień, ale już możemy mówić o dużym sukcesie wydawnictwa. Nową płytą Makowiecki podważył podstawowe prawo rynku: można debiutować dwa razy. „Moizm” to jego czwarta płyta w dorobku, ale pierwsza tak świadoma, autorska i odważna. I przede wszystkim – wartościowa, co zgodnie odnotowali recenzenci.

Nowe wydawnictwo Makowieckiego docenia również publiczność. Wystarczyło kilka godzin, by album został najchętniej kupowaną płytą w iTunes. Tydzień przed premierą „Moizm” znalazł się również w Top 10 serwisu Deezer – i do dziś pozostaje w pierwszej trójce najpopularniejszych albumów.

Makowiecki przyznaje, że nową płytą odcina się od tego, co robił dotychczas, dlatego na koncertach nie będzie można usłyszeć utworów z poprzednich albumów muzyka. Będę grał na żywo wyłącznie nowy album, od początku do końca – zadeklarował artysta.

Koncert promujący album odbędzie się 6 listopada w warszawskim klubie Basen, w ramach wydarzenia pod hasłem „Za życie niezwyczajne”. W końcu Makowiecki właśnie wystartował po raz drugi – niezwykle.