fot. Karol Makurat / tarakum.pl
Tragiczne wieści dotarły do nas z Algieru. Na stadionie, na którym występował Soolking, raper i jeden z najpopularniejszych artystów w Algierii, wybuchła panika, w wyniku której ludzie zaczęli się tratować. W koszmarnym incydencie zginęły dwie kobiety i trzech mężczyzn, ponadto 21 osób odniosło obrażenia. Do wypadku doszło przy jednym z wejść na stadion.
Mimo wydarzeń, które miały miejsce tuż przed 20:00 w piątek, impreza nie została przerwana. Koncert był transmitowany na żywo przez algierską telewizję.
Aby oddać hołd zmarłym usunął wszystkie posty ze swojego instagramowego profilu. Aktualnie znajduje się tam jedynie wpis z kondolencjami i komentarzem do tragedii.
– Byłem przerażony, kiedy dowiedziałem się o śmierci pięciorga niewinnych ludzi, które miało miejsce tuż przed 20:00. Oprócz ofiar śmiertelnych było też dużo rannych. Wszystkich nas ogarnął smutek. Jesteśmy zdruzgotani i zszokowani, ale wiemy, że nic nie dorówna bólowi, jaki odczuwają rodzin i bliscy ofiar.
Ani ja, ani towarzyszący mi na scenie artyści, nie byliśmy świadomi tego dramatu i jego bolesnych konsekwencji zarówno przed koncertem jak i w trakcie. Wystąpiliśmy, ponieważ nie wiedzieliśmy, co się wydarzyło. Nikt z nas nie wyszedłby na scenę wiedząc, co się działo – napisał artysta.
Wyświetl ten post na Instagramie.
