Z tej okazji zespół ma zamiar wystawić trzy tego typu struktury na sprzedaż. Muzycy liczą, że znajdzie się kupiec, który byłby skłonny przekształcić szponiastą konstrukcję w stały element różnych maści imprez.

– To nasz podstawowy cel: wykorzystać te elementy jako stałe i użyteczne przedsięwzięcie. Już sobie wyobrażam, jak znakomicie ta szponiasta sylwetka prezentowałaby się np. na jakimś wybrzeżu – powiedział reżyser koncertowy U2, Craig Evans.

„Szpony”, nazywane największą tego typu konstrukcją sceniczną w historii muzyki, składają się m.in. z soundystemu wbudowanego w każde odnóże, cylindrycznego ekranu i różnych efektów świetlnych. Jak twierdzi Paul McGuinness, menadżer U2, zespół wystawia na sprzedaż jedynie szponiastą strukturę. Nabywca będzie musiał oddzielnie dokupić system nagłaśniający, świetlny i wizualny.