W.E.N.A. o TDF-ie: „Nie chcę pomagać mu w promocji ani jego muzyki, ani jego osoby”

Wudoe nazywa atak Tedego "postękiwaniami starego aferzysty".


2019.04.19

opublikował:

W.E.N.A. o TDF-ie: „Nie chcę pomagać mu w promocji ani jego muzyki, ani jego osoby”

fot. P. Tarasewicz

Po publikacji zapowiadającego „Karmagedon” singla „One Star” W.E.N.A. zapowiedział wojnę między nim i TDF-em. Fani spodziewali się rychłej odpowiedzi na zaczepkę byłego kolegi, jednak do dziś się jej nie doczekali i wygląda na to, że na razie się to nie zmieni.

Wydaje mi się, że Jacek sądził, że beef zwiększy popyt na jego twórczość, a kolejne części jeszcze bardziej go podkręcą. Nie chcę pomagać mu w promocji ani jego muzyki, ani jego osoby. Pewnie dostanie jeden lub dwa wersy w momencie, kiedy ja uznam to za stosowne. A może wcześniej spotkamy się gdzieś na mieście i wszystko wyjaśnimy sobie twarzą w twarz – mówi Bartkowi Strowskiemu W.E.N.A..

W wywiadzie dla Newonce.net W.E.N.A. opowiada o tym, jak zareagował na atak ze strony Tedego. Raper podkreśla, że promocja poprzez beefy nie jest tą metodą nakręcania hype’u, na której mu zależy.

Kiedy dowiedziałem się o dissie, byłem zajęty zupełnie innymi rzeczami, które były i są ważniejsze niż postękiwania starego aferzysty. Niespecjalnie się skupiłem na tym dissie. Ucieszyło mnie to, że media odnotowały fakt mojej egzystencji i to, że pracuję nad nowym albumem. Z drugiej strony – nie lubię być mieszany z gównem. Chciałbym, aby ludzie doceniali mnie za muzykę, a nie za uczestnictwo w konflikcie. Niestety w naszych warunkach jest to nierealne – komentuje artysta.

„Stary koń, który stara się utrzymać w branży”

W jednym z niedawnych wywiadów W.E.N.A. stwierdził, że rozumie, dlaczego Tede go zaatakował, zaznaczając jednocześnie, że nie uważa takiej postawy za właściwą.

Cóż, zasadniczo rozumiem, dlaczego robi takie rzeczy. To stary koń, który stara się utrzymać w branży. Jego prawo, chociaż nie uważam, żeby takie zachowanie przystawało i do jego wieku, i pozycji na scenie.

Nie zostawię tej sprawy ot tak, na pewno zareaguję. Bo chociaż nie chcę promować agresji i nie jestem człowiekiem mściwym, to nie należę też do ludzi, którzy dają sobie w kaszę dmuchać. Ale wszystko w swoim czasie, na spokojnie. Niczego w życiu nie robię pod wpływem emocji – zadeklarował.

Polecane

Share This