Wiktoria Cwynar publikuje wstrząsające nagrania z jej kłótni z Kartkym

"Zgłosiło się do mnie wiele ofiar (oraz świadków) przemocy K." - komentuje kobieta.


2019.11.15

opublikował:

Wiktoria Cwynar publikuje wstrząsające nagrania z jej kłótni z Kartkym

foto: kadr z wideo

Po tym jak Wiktoria Cwynar publicznie oskarżyła Kartky’ego o to, że raper znęcał się nad nią, reprezentant QueQuality odpowiedział oświadczeniem, w którym deklarował, że to on był w ofiarą przemocy w związku. Po stronie rapera stanęło kilku jego kolegów, m.in. Filipek i Przyłu, którzy podkreślali, że była partnerka Kartky’ego oczernia go.

Kilka dni temu Kartky opublikował na swoim Instastory film, który miał dowodzić, że Wiktoria raniła go nożem. Teraz to kobieta publikuje kilkunastominutowy materiał będący zlepkiem jej licznych kłótni z raperem. Uprzedzamy, nagrania w formie audio są pełne brutalnych treści, więc słuchacie ich na własną odpowiedzialność.

Mój stan psychiczny i poważna choroba fizyczna nie pozwalają mi na toczenie długoletnich procesów, będąc ofiarą publicznego linczu. Dlatego publikuję część nagrań, jakie posiadam.

Policja była u nas w domu wiele razy, wiele razy interweniowała w hotelach (np w Bukowinie i w Koszalinie). Tamta ochrona oraz policjanci dobrze wiedzieli, kto jest prawdziwą ofiarą. Jednak ze względu na groźby K. odnośnie użycia swojego asa w rękawie, w przypadku zgłoszenia sprawy na policji – wysoko postawionego ojca (często nawet w obecności policjantów), rezygnowałam z doniesienia o popełnieniu przestępstwa.

Bałam się też o moją rodzinę, ponieważ K wielokrotnie straszył, że zniszczy karierę mojej mamy i wiarygodność taty. Zastraszał, że będzie wzywał w środku nocy policję do mojego dziadka, żeby ten dostał zawału. Że coś się im wszystkim „stanie”.

Zgłosiło się do mnie wiele ofiar (oraz świadków) przemocy K. po publikacji mojej historii.

Wiem, jaki lęk o siebie i swoich bliskich odczuwa większość z nich.

Czuję się moralnie zobowiązana, by ujawnić prawdę – by kolejnych osób nie spotkało to samo – napisała przy okazji publikacji nagrania Wiktoria Cwynar.

Polecane

Share This