– Nie piję. Wybrałem trzeźwość. Piłem przez ostatnie sześć lat, ale już nigdy więcej do tego nie wrócę – powiedział artysta magazynowi „Kerrang!”.
Chester wrócił także do przykrych momentów z przeszłości, gdy stał się ofiarą molestowania seksualnego ze strony starszego kolegi.
– Gdy powracam do dzieciństwa, do czasów, gdy byłem molestowany,do tych wszystkich okropnych rzeczy, drżę ze strachu – przyznał.