Wokalista Måneskin całuje gitarzystę na scenie w Sopocie i mówi, że miłość nigdy nie jest czymś złym

Grupa narobiła wczoraj zamieszania w Sopocie.


2021.06.27

opublikował:

Wokalista Måneskin całuje gitarzystę na scenie w Sopocie i mówi, że miłość nigdy nie jest czymś złym

fot. Karol Makurat / @tarakum_photography

Już miesiąc po wygranej w Konkursie Piosenki Eurowizji Włosi z Måneskin zawitali do Polski, by wystąpić na sopockim Polsat Superhit Festiwalu. Grupa zaprezentowała w Sopocie trzy piosenki – „ZITTI E BUONI”, „Lividi Sui Gomiti” oraz „I Wanna Be Your Slave”. Pod koniec ostatniej z piosenek Damiano David i Thomas Ragii pocałowali się na oczach widzów. Damiano podzielił się wówczas z Polakami ważnym przesłaniem. – Każdy powinien móc to zrobić bez odczuwania strachu! Każdy powinien móc kochać, kogo tylko mu się k***a podoba – krzyczał wokalista Måneskin, dziękując za gorące przyjęcie.

Sprawdź także: Roxie w nowym singlu i klipie Ekipy

Po zejściu ze sceny grupa raz jeszcze zwróciła się podkreśliła, jak ważne są prawa mniejszości seksualnych, tym razem publikując na swoim instagramowym profilu wpis, w którym czytamy: – Równe prawa dla społeczności LGBTQIA+! Uważamy, że każdy powinien mieć do tego prawo bez żadnych obaw. Uważamy, że każdy powinien mieć pełną swobodę bycia kimkolwiek k***a chce. Dziękujemy Polsko. Miłość nigdy się nie myli.

Zobaczcie występ Måneskin w Sopocie.

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Post udostępniony przez Måneskin (@maneskinofficial)

Polecane

Share This