Wokalistka zmarła po celowym zakażeniu COVID-19

"Macie krew na rękach" - atakuje antyszczepionkowców syn artystki.


2022.01.19

opublikował:

Wokalistka zmarła po celowym zakażeniu COVID-19

fot. Manik Roy / unsplash.com

W wieku 57 lat zmarła piosenkarka Hana Horka. Czeskie media informują, że przyczyną śmierci artystki był COVID-19. Horka nie była zaszczepiona, deklarowała, że jest przeciwniczką szczepień. Aby móc normalnie funkcjonować w społeczeństwie i nie przejmować się restrykcjami, musiała jednak albo przyjąć szczepionkę, albo uzyskać status ozdrowieńca. Wokalistka zdecydowała się na to drugie rozwiązanie, więc dążyła do tego, by zarazić się koronawirusem. Finalnie udało jej się zachorować i przejść COVID, ale organizm Czeszki poddał się po powikłaniach.

Normalnie poszła na spacer. Sytuacja jednak szybko się zmieniła. Powiedziała tacie, że bolą ją plecy, więc posmarowaliśmy je i położyliśmy ją do łóżka – pisze syn wokalistki Jan Rek, dodając, że jego matka „udusiła się w ciągu 10 minut”. Rek o śmierć matki oskarża antyszczepionkowców, tłumacząc, że Hana Horka była pod wpływem ich teorii.

Moja mama opierała się na waszych argumentach. Gardzę wami! Macie krew na rękach – wyrzuca antyszczepionkowcom syn piosenkarki.

Polecane

Share This