fot. P. Tarasewicz
Na kanale Newonce pojawił się zapis występu Żabsona w rozgłośni. Artysta nawinął na żywo kawałek „Floyd Mayweather” ze swojej ostatniej płyty „Internaziomal”. W komentarzach część fanów stwierdziła, że piosenka dużo traci bez auto-tune’a, część natomiast zauważyła, że raper brzmi w Newonce identycznie jak z auto-tunem na płycie. Sęk w tym, że w studyjnej wersji, którą znamy z klipu i z płyty Żabson w ogóle nie korzystał z tego efektu.
– „Floyd” był bez auto-tune’a od zawsze jak coś. Sorry za dykcję czasem, ale tak mi zaschło w mordzie po gibonie, że koniec. W drugim refrenie próbowałem się napić, ale nie wyszło – skomentował na YouTube Żabson.
Raper odniósł się do tematu auto-tune’a także w komentarzu pod postem opublikowanym w grupie Ziomale Żabsona.
– Wiele numerów na płycie nie ma auto-tune’a. Ja mam po prostu głos jak auto-tune – wyjaśnił.
