1 NA 1: Artur Rawicz vs Adam Sztaba

"Nie znoszę amatorów, którzy obnoszą się tym, że coś potrafią".

2015.03.02

opublikował:


1 NA 1: Artur Rawicz vs Adam Sztaba

Ostatnio pokłóciłem się z Korą na planie „Must Be The Music”, uważając, że praca muzyka to jest robota. Albo praca kompozytora, który pisze nuty, to jest robota. Ona się strasznie oburzyła, że jak ja mogę na temat tak szlachetnej pracy mówić „robota” – zdradza Arturowi Rawiczowi Adam Sztaba, magister sztuki, kompozytor, aranżer, dyrygent, pianista, juror. To robota, rzemiosło, fach w ręku. Tak samo jak szewc, dentysta. Oczywiście bardziej ulotny, dla niektórych wzniosły. Ale jest to fach w ręku – tłumaczy.

Czasami zdarzą się rzeczy ekstremalne i wtedy coś się unosi ważnego – mówi Adam Sztaba przyznając jednocześnie, że jest zwolennikiem posiadania fachu w ręku bez względu na to, czym się zajmujemy. Nie znoszę amatorów, którzy obnoszą się tym, że coś potrafią i nie mając absolutnie żadnych umiejętności, uważają się za mistrzów świata – deklaruje.

Spotkaliśmy się z Adamem Sztabą przy w związku z wydaniem pod koniec ubiegłego roku płyty „Muzyka własna”. Odsłuch albumu jest dostępny w serwisie WiMP.

Polecane

Share This