Alberto stanął przed sądem. Raper opowiedział o konfrontacji z policjantami

"Zgadali się, a jednak się pogubili".


2023.07.27

opublikował:

Alberto stanął przed sądem. Raper opowiedział o konfrontacji z policjantami

fot. mat. pras.

Niemal rok po tym, jak policjanci zatrzymali Alberto na lotnisku, raper stanął w tej sprawie przed sądem. Niestety, raper liczył na to, że na jednej rozprawie się zakończy, tymczasem już wie, że czeka go kolejna.

Sprawa nie poszła po ich myśli. Sądzę, że bardziej po mojej, bo policjanci się gubią. Ja jestem oczywiście oskarżony, oni są pokrzywdzeni i próbują wkręcić akcję niemiecką – śmieje się Alberto. – Zgadali się, a jednak się pogubili – dodaje.

Sytuacja miała miejsce w sierpniu ubiegłego roku. Raper spędził wówczas na komisariacie kilkanaście godzin.

Dopiero opuściłem komisariat policji i będzie grubsza sprawa, ponieważ wszystko było nie tak, jak trzeba. Policjanci musieli mnie uwalić na glebę, mimo iż nie stawiałem oporu, za to, że miałem leczniczą marihuanę. Za to, że miałem papiery na to, wszystko miałem, ale musieli mnie up***olić. Dlaczego? Bo są niekompetentni i uprzedzeni do takich osób jak ja. I ja im nie odpuszczę. Będę z nimi jechał. Nie odpuszczam tego na sto procent – komentował wówczas reprezentant GM2L.

Już na początku roku artysta złożył zeznania, o czym poinformował fanów w mediach społecznościowych.

Na pewno kojarzycie ostatnią sprawę, jaką miałem z policją – z tego lotniska, jak zrobili mi aferę o leczniczą marihuanę. Musiałem iść na dołek, mimo że miałem dokumenty na to i wszystko. Właśnie teraz jadę na wytłumaczenie się, dlaczego prowadziłem pod wpływem – tyle, że nie prowadziłem pod wpływem. Nawet robili mi badania krwi, pobrali mi krew, ale chyba jeszcze nie mają wyników i próbują wziąć mnie trochę pod ch*ja. Idę im powiedzieć kilka słów. Oczywiście na miejscu jest adwokat – mówił w lutym.

Tagi


Polecane

Share This