W sieci pojawił się właśnie klip do utworu „Sex Appeal”:
Przygoda Dereszowskiej z muzyką trwa już od dość dawna ale sporo czasu musiało upłynąć do momentu w którym zdecydowała się na tak odważne posunięcie jak solowa płyta. Początki wcale nie były łatwe. Aktorka broniła się mówiąc, że jednak uczyła się grania, a nie śpiewania. Niemniej myśl ta zakiełkowała w jej głowie, a coraz więcej osób zaczęło ją namawiać do spróbowania swoich sił jako solistki.
Anna Dereszowska zaczęła myśleć nad doborem repertuaru wszystko zaczęło nabierać realnych kształtów kiedy Anna trafiła na Joannę Włodarską i Tomasza Krawczyka z zespołu Bisquit. Dwójka muzyków miała pomysł aby sięgnąć po ponadczasowe kompozycie Henryka Warsa i podać je w zupełnie nowej, odświeżonej formie nadając im bardziej awangardowego brzmienia.
Henryk Wars to artysta okresu międzywojennego, znany z takich przebojów jak „Miłość ci wszystko wybaczy”, „Na pierwszy znak” czy „Ach śpij kochanie”. Aktorki nie trzeba było długo namawiać, jak sama wspomina: „Piosenki Henryka Warsa są po prostu piękne i ponadczasowe. To melodie godne światowego kina; z tekstami za jakimi się tęskni”.
Muzycy zespołu Bisquit odpowiedzialni są także za produkcję albumu. W październiku do radiostacji trafił pierwszy singiel zwiastujący premierę wydawnictwa .
Album dostępny jest również w edycja specjalnej który został poszerzony o dodatkową płytę zawierającą przedwojenne wykonania utworów śpiewanych przez takich artystów jak : Eugeniusz Bodo, Hanka Ordonówna, Adam Aston, Aleksander Żabczyński czy Tadeusz Faliszewski