Przed pięcioma laty raper wypalił, iż Bush, pełniący wówczas urząd prezydenta USA, reaguje na zniszczenia pozostawione po huraganie Katrina tak wolno, ponieważ „nie obchodzą go czarni”.

W jednym z ostatni wywiadów West przeprosił Busha za te słowa.

– W porządku, jestem daleki od nienawiści wobec Kanye Westa – odpowiedział były prezydent na antenie NBC`s Today Show podczas promocji swojej nowej książki. – Chodziło mi ogólnie o środowisko, w którym ludzie mają tendencję do mówienia rzeczy, które ranią. Nikt nie chce być nazwany rasistą, zwłaszcza gdy w głębi serca wierzy w równość ras.