foto: mat. pras.
Młodsza siostra kompilacji Davida Bowiego „Changesonebowie”, zatytułowana „Changestwobowie”, ukazała się sześć lat po części pierwszej w listopadzie 1981 roku. Przez lata nie była wznawiana na żadnym nośniku, stając się poszukiwaną pozycją przez fanów zmarłego w 2016 roku legendarnego artysty. W kwietniu ukaże się reedycja składanki.
Kolejna dobra wieść dla fanów i kolekcjonerów jest taka, że „Changestwobowie” ukaże się zarówno na CD, jak i na płycie analogowej. Będą mogli ją również nabyć miłośnicy słuchania muzyki z plików cyfrowych.
Składanka „Changestwobowie” to 10 piosenek Davida Bowiego. Wśród nich są zarówno single, które nie pojawiły się na części pierwszej kompilacji, czyli wydane po 1976 roku, jak i piosenki z wcześniejszych lat, których nie zamieszczono na „Changesonebowie”. Do tej drugiej grupy należą: „Aladdin Sane (1913-1938-197?)”, „Oh! You Pretty Things”, „Starman” i „1984”. Trzy późniejsze kompozycje, konkretnie „Fashion”, „John, I’m Only Dancing (Again)” i „DJ” znalazły się na wydawnictwie w wersjach singlowych.
Piosenki pochodzą z albumów od „Hunky Dory” do „Scary Monsters (And Super Creeps)”. Wszystkie utwory zostały poddane remasteringowi z oryginalnych taśm.
Kompilacja w Wielkiej Brytanii uzyskała status złotej płyty.
Gdzie dziennikarz doszukał się podobieństw?
Mężczyzna chciał wzniecić wojnę rasową tuż przed wyborami w prezydenckimi USA
Władze nie patyczkują się z raperem.
Album z DJ-em Premierem to nie wszystko, nad czym pracuje gigant rapu.
Trudno wyobrazić sobie lepszą okazję do wypuszczenia takiej reedycji.
Peja jest pod wrażeniem, Pezet nie kryje zaskoczenia.