Co rok temu pisaliśmy o nieśmiertelnych klipach Michaela Jacksona?

Dziś mija rok od śmierci Króla Popu.


2010.06.25

opublikował:

Co rok temu pisaliśmy o nieśmiertelnych klipach Michaela Jacksona?

25 czerwca 2009 roku świat odbiegła informacja o śmierci Michaela Jacksona. Fraza z imieniem i nazwiskiem Króla Popu biła wszystkie możliwe rekordy popularności w wyszukiwarkach internetowych. Wiele z nich, podobnie jak część serwisów muzycznych i informacyjnych nie udźwignęła szturmu szukających potwierdzenia tragicznych wiadomości internautów i… mówiąc kolokwialnie „padła”. Telewizyjne stacje muzyczne stały się muzycznymi nie tylko z nazwy… MTV przez cały weekend grało na okrągło wszystkie słynne mi mniej znane klipy Jacksona. Wcześniej, na CGM.pl Artur Rawicz przypomniał wszystkie najważniejsze klipy Króla, wiele z nich można było wówczas bez problemu znaleźć w serwisie YT. W kolejnych tygodniach teledyski te był już coraz częściej blokowane i usuwane.

Dziś, rok po tych wydarzeniach przypominamy tamten tekst i klipy, przynajmniej te, które udało nam się odszukać.

****

Michael Jackson zrewolucjonizował sposób ilustrowania muzyki obrazem. Rozmach i sztuczki stosowane do tej pory jedynie na koncertach największych gwiazd jako pierwszy zamknął w krótkich minifilmach. Był pierwszym artystą od czasów „teledysku” Imagine Johna Lennona, który dostrzegł i rozwinął tę formę promocji muzyki do rangi osobnej, pełnoprawnej i samodzielnej sztuki. Przełomowym momentem był rok 1983 i teledysk do „Thrillera”. Do dziś pamiętam, jak w kultowym programie Jarmark ówczesnej Dwójki, redaktorzy Szewczyk, Pijanowski i Zientarski zaprezentowali, po raz pierwszy w Polsce, jego pełną wersję (zapewne zupełnie nielegalnie). Ale takie to były czasy. A Jacko był już wówczas Królem. Nowatorem i rewolucjonistą.

Scena z zespołowym tańcem jakby mimochodem, niepostrzeżenie, tylnymi drzwiami przeszła do historii muzyki rozrywkowej będąc pewnie najczęściej „cytowanym” rozwiązaniem w późniejszych produkcjach na całym świecie i wyznaczając kanon ilustrowania muzyki, tak w klipach jak i na scenie podczas koncertów.

Motorem popularności Jacksona jak i teledysków była młodziutka wówczas stacja muzyczna MTV. Znamienne jest, iż w tamtych czas Jackson miał wielkie problemy z MTV, które permanentnie odmawiało emisji jego klipów. Do historii przeszło ultimatum Waltera Yetnikoff’a, szefa CBS Records, który wyprowadzony z równowagi miał postawić sprawę na ostrzu noża „Nie zamierzam dawać wam więcej teledysków. I, kurwa, zamierzam publicznie powiedzieć o fakcie, że nie chcecie grać muzyki czarnego gościa„. Poskutkowało.

MTV rozpoczęło emisję „Billie Jean” z korzyścią dla siebie i Jacko. I rosnącej rzeszy fanów na całym świecie. W grudniu 1983 roku, kiedy pojawił się sławny „Thriller” nikomu już nie przychodziło do głowy blokowanie 14-minutowego filmu. Stał się on tak wielkim przebojem, że stacja emitowała go dwukrotnie w ciągu godziny, co po dziś dzień stanowi ewenement.

Dziś można się spierać, czy to Jackson mimochodem stworzył potęgę MTV, czy to MTV wypromowało Michaela Jacksona. Faktem jest, że to za sprawą jego sukcesu stacja zmieniła profil z rockowego na bardziej popowy. A produkcja teledysków zyskała rangę sztuki.

Przypomnijmy sobie te najważniejsze teledyski Michaela Jacksona…

1983:

Billy Jean

„Beat It”

„Thriller”

1985:

„We Are the World”

1987:

„Bad”

1988:

„Dirty Diana”

„Smooth Criminal” powstały aż 4 wersje

1996:

„They Don`t Care About Us”

1997:

„Blood on the Dance Floor”

Na koniec wspomnienie słynnego MoonWalk:

Polecane

Share This