fot. mat. pras.
Wczoraj Malik zapowiedział, że po tym jak scena rozczarowała go swoim poziomem w pierwszym półroczu, bierze sprawy w swoje ręce i zapowiada ofensywę.
– Drodzy muzycy/artyści, chciałem wam powiedzieć, że z wyjątkiem kilku rzeczy nic ciekawego nie usłyszałem w tym roku i w większości styl nie warty uwagi (przaśny bez wyrazu i stary jak przeżuta guma Hubba Bubba). Dałem wam czas, pokazać swój level, a teraz powoli możecie się przygotować do obgryzania paznokci, bo zrozumiecie różnicę, a właściwie to zobaczycie i usłyszycie – zapowiedział Malik.
Fani poprosili artystę o wrzucenie na Instagram snippetu utworu „Lemon Haze”. Raper spełnił prośbę, przyznając jednocześnie, że jeszcze nie wie, na którym z jego projektów – i czy w ogóle u niego – pojawi się ten numer.
– Może na płycie będzie, może na mixtapie, może na czyjś materiał z GM2L. Za dużo zajebistych numerów mamy i ciężko zdecydować – przyznał.
Skoro wiemy już, że poza płytą szef GM2L szykuje także mixtape, pozostaje czekać na więcej informacji.
