Przez ostatnie dwa tygodnie pracowałem nad płytą z Królem Albanii – napisał na swoim fanpage`u Matheo. Album jest już „właściwie skończony” i powinien ukazać się w październiku. Niezależnie od tego, jakie kto ma i będzie miał zdanie na ten temat, ja osobiście już zaliczam ten album do moich największych dzieł i osiągnięć – dodał producent.

Usłyszycie taką transformację mnie i Popka, jakiej jeszcze nie doświadczyliście. Nie wiem jeszcze, co mam do końca o tym sądzić, ale jaram się tym wszystkim okrutnie – cieszy się Matheo. Muzycznie wyżyłem się jak nigdy, a wszystkie moje najbardziej dziwne i pokręcone pomysły zostały zrealizowane bez żadnego zawahania. Producent przyznaje, że album powstał szybko, ale nie oznacza to, że fani nie otrzymają muzyki na najwyższym poziomie. Popek wskoczy o 10 leveli wyżej w waszych oczach, to wam gwarantuję – zapowiada.

Czy zrobiłem to dla pieniędzy? Między innymi tak, tak jak każdą płytę, ponieważ żyję tylko z robienia muzyki. Czy zarobię dużo pieniędzy? Pojęcia nie mam, bo to zależy tylko od was. Dlaczego Popek? Bo Popka na stać na wszystko dosłownie i w przenośni, jest postacią, która nie posiada barier w niczym, tak jak ja w muzyce – pisze do fanów producent.