Orquesta Buena Vista Social Club w Warszawie

Oryginalni członkowie Buena Vista Social Club z Omarą Portuondo na jedynym koncercie w warszawskiej Sali Kongresowej.


2011.03.30

opublikował:

Orquesta Buena Vista Social Club w Warszawie

Orquesta Buena Vista Social Club to kwintesencja kubańskiej muzyki, którą mogą nam zagwarantować tylko oryginalni członkowie Buena Vista Social Club. W skład grupy wchodzą prawdziwi weterani, popularnego w latach 40-tych, hawańskiego klubu, artyści biorący udział w nagraniu albumu oraz filmowego sukcesu o tym samym tytule.  Buena Vista Social Club to nie tylko miejsce, zaliczana przez magazyn Rolling Stone do listy albumów wszechczasów płyta, czy nominowany do Oscara film – to międzynarodowy fenomen, który spopularyzował son, danzón, bolero, guairę i inne kubańskie rytmy na całym świecie. Występ Orquesta Buena Vista Social Club, na czele z genialną Omarą Portuondo, to niesamowite przeżycie, podróż w głąb Kuby, opowieść pełna pasji, radości życia i porywającej  muzyki, która wypełniała niegdyś legendarny hawański klub.

24 lipca 2011, Warszawa, Sala Kongresowa

Orquesta Buena Vista Social Clubto niepowtarzalna grupa, w skład której wchodzą członkowie pierwotnego składu Buena Vista Social Club.

Każdy z muzyków to wielkiej rangi kubański artysta, każdy ma swój własny styl. Indywidualne umiejętności każdego z nich, wywodzące się z wielkiej pasji i miłości o muzyki, składają się na wspaniały i niezapomniany występ, wypełniony kubańskim żarem i gorącymi rytmami.

Na scenie zobaczymy posiadaczkę Latin Grammy, Omarę Portuondo, która razem z Compayem Segundo zaśpiewała na albumie Buena Vista Social Club jedną z najbardziej rozpoznawalnych piosenek – Veinte años. W skład grupy wchodzi trębacz Manuel „Guajiro” Mirabal, grający na puzonie Jesus „Aguaje” Ramos, czy gitarzysta Manuel Galban – wszyscy należący do oryginalnego składu BVSC i występujący w przeszłości z nieżyjącym już niesamowitym Ibrahimem Ferrerem.  W skład orkiestry wchodzą też wybitni muzycy młodszego pokolenia – wokalista Carlos Calunga, czy pianista  Rolando Luna.

Orquesta Buena Vista Social Club od lat cieszy się wielką popularnością na całym świecie. Grupa gra w wyprzedanych po brzegi tak sławnych salach, jak paryska Olimpia, londyński Royal Albert Hall, Gran Teatre de Liceu w Barcelonie, czy Konzerthaus w Wiedniu, bierze również udział w tak znaczących festiwalach, jak na przykład North Sea Jezz. W 2009 roku w samej tylko Wielkiej Brytanii wystąpiła ponad 30 razy, za każdym razem przy wypełnionej po brzegi widowni i owacji na stojąco podekscytowanej publiczności.

Buena Vista Social Club był hawańskim klubem, gdzie można było co noc podziwiać najlepszych kubańskich  muzyków i tancerzy. Okres jego świetności przypadł na lata 40-ste XX wieku. Niemal 50 lat po zamknięciu klubu zainspirował on artystę Juana de Marcos Gonzáleza i amerykańskiego gitarzystę Ry Coodera do nagrania wspólnie z kubańskimi muzykami, występującymi w tym legendarnym miejscu, albumu który wkrótce osiągnął międzynarodowy sukces. Również film, zatytułowany Buena Vista Social Club, opowiadający historię muzyków, wzbudził wielki zachwyt wśród widzów, zebrał wiele pochlebnych opinii krytyków – nominacja do Oscara, nagroda za Najlepszy Film Dokumentalny Europejskich Nagród Filmowych i wiele innych prestiżowych wyróżnień, oraz rozpoczął trwającą po dziś dzień modę na muzykę latynoamerykańską. Nazwa Buena Vista Social Club zaczęła być postrzegana jako pojęcie ogólne, służące do opisywania występów, czy nagrań w klimacie kubańskiej muzyki z lat 1930-50 XX wieku. Jednak tylko podczas występów Orquesta Buena Vista Social Club możemy mieć styczność z tak wieloma członkami oryginalnego składu, którzy zagwarantują nam niezapomniane doznania, przekażą ducha legendarnego klubu, zaprezentują różne style, spajające się w jedną, prawdziwą, kubańską całość. 

Cytaty:

Orquesta Buena Vista Social Club zapiera dech w piersiach. (The Independent)

Artyści wprowadzają publiczność w zadymione sale legendarnego Buena Vista Social Club. (Financial Times)

Niezapomniany wieczór dla wszystkich wielbicieli Buena Vista Social Club. (The Sunday Times)

Muzyka, która rozpala serca. (La Tribune)

W powietrzu czuć było obecność nieżyjących już członków BVSC. (The Guardian)

Oryginalni członkowie BVSC – tego nie można przegapić. (Der Spiegel)

Polecane

Share This