fot. Wojtek Koziara
Żabson zapowiedział wczoraj, że robi sobie przerwę. I choć brzmi to poważnie, w praktyce oznacza miesiąc wolnego od mediów społecznościowych. Raper udaje się na krótkie wakacje, ale jużw drugiej połowie maja pojawi się na juwenaliach w Szczecinie (19.05) i Warszawie (20.05).
– Przez ten miesiąc na pewno będę miał się czym inspirować w egzotycznych miejscach które odwiedzę a nowa energia pozwoli mi dać Wam projekt pełen słońca i radości. Mój ostatni album był dla mnie ważnym podsumowaniem drogi którą obrałem i powiedziałem na nim rzeczy które chciałem powiedzieć. Teraz chce rozpocząć etap zabawy muzyką, spontanicznego wydawania singli i robienia po prostu wszystkiego na luzie bez presji dat czy produkcji albumowej. Zarobiłem swoje i wiem że już nie muszę spełniać żadnych oczekiwań, tymbardziej czuję że to nie moment żeby kończyć a moment żeby zacząć to robić znowu jak na początku tej drogi i traktować muzę jako hobby a nie jako pracę. Zobaczymy co przyniesie czas i czym zaskoczy mnie życie które do tej pory mimo wielu problemów uważam że bylo dla mnie łaskawe i jestem wdzięczny za to co mam – skomentował w mediach społecznościowych artysta.
Chwilowo nie możecie podglądać życia Żabsona na Instagramie, ale raper nie zostawił Was z niczym. Na jego kanale pojawił się dziś vlog z ostatniego koncertu trasy promującej album „Ostatni ziomal”. Wideo nosi tytuł „Nasza ostatnia misja” i jakby tego słowa nie było już zbyt wiele, Żabson mówi o koncercie w Poznaniu, że był „ostatnim do kwadratu”.
