fot. P. Tarasewicz
W kawału „Dwa zero, dwa zero” z mixtape’u dołączonego do albumu „club2020” Taco Hemingway nawija: „Jeśli weny będzie brak, zrobię christmas album”. To teraz wyobraźcie sobie świąteczny album w wykonaniu Słonia. „Święta w piekle ’87” to kwintesencja stylu Wojtka, który w odwoływaniu świąt przebija nawet Grincha.
– Świąteczny singiel miał być raz na 10 lat… – Święta to magiczny okres prezentów, światełek na choince i siadania na słoiku. Słoń wraz z Chrisem Carsonem zapraszają wszystkich na zaczarowaną podróż do piekła. Autor tekstu w swoim ostatnim świątecznym singlu wspomniał, iż nagrywa świąteczne utwory raz na dekadę, ale okazało się to wierutnym kłamstwem. Utwór zapowiada nadchodzące EP oraz grę komputerową pt. „Zero Absolutne”, oraz pieczętuje współpracę Słonia z Carsonem nad ich kolejną wspólną płytą „CADAVER” – czytamy w komunikacie towarzyszącym premierze.