Samochód należący do polskiego rapera uderzył w autobus miejski. Kierowca zbiegł

Raper odniósł się do sytuacji.


2024.04.09

opublikował:

Samochód należący do polskiego rapera uderzył w autobus miejski. Kierowca zbiegł

fot. Clark Van Der Beken / Unsplash

Kilka dni temu w Warszawie doszło do zderzenia samochodu marki Tesla z autobusem miejskimi linii 169. Kierowca samochodu zbiegł z miejsca wypadku.

„Kierujący Teslą wjechał w autobus. Porzucił swoje elektryczne auto i uciekł pieszo. Do zdarzenia doszło na skrzyżowaniu Krasnobrodzkiej z Chodecką na Bródnie. Kierujący Teslą wymusił pierwszeństwo i zderzył się z prawidłowo jadącym autobusem miejskim linii 169. Następnie kierujący Teslą porzucił pojazd i uciekł pieszo. Kierujący autobusem był trzeźwy. Tesla została zholowana na parking policyjny. Zgodnie z nowymi przepisami, ucieczka z miejsca zdarzenia jest traktowana, jako jazda pod wpływem alkoholu. Auto warte około 300 tysięcy złotych może teraz trafić na licytację. Na miejscu pracowała policja oraz nadzór ruchu MZA” – opisuje incydent warszawski profil Miejski Reporter.

Po tym jak ustalono, że pojazd należy do rapera VHS-a, na łamach Glamrapu pojawił się artykuł, sugerujący, że to raper odpowiada za kolizję. „Polski raper zderzył się z autobusem i uciekł” – brzmi tytuł artykułu opublikowanego na łamach serwisu. VHS odniósł się do tego newsa, zaprzeczając, jakoby to on siedział za kółkiem, choć istotnie to jego samochód brał udział w zdarzeniu.

Odniosę się do tego raz i więcej proszę nie pytać, i nie szerzyć fałszywych informacji. Samochód rzeczywiście jest mój, lecz to nie ja kierowałem. Osoba, która była za kierownicą, to mój kierowca, który w szoku zrobił to, co zrobił, ale nie był ani pod wpływem alkoholu, ani narkotyków. Sprawa jest wyjaśniona i zakończona. Nie było żadnych poszkodowanych – informuje w stories na Instagramie VHS.

Tagi


Polecane

Share This